PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1209}
7,6 36 680
ocen
7,6 10 1 36680
6,9 13
ocen krytyków
The Doors
powrót do forum filmu The Doors

8/10

ocenił(a) film na 8

Nigdy się muzyką Doorsów nie interesowałem, mimo to polowałem na ten film, głównie przez osobę reżysera, twórcy takich dzieł jak "Pluton", "JFK", "Wall Street", "Urodzeni mordercy" (8/10) czy niedawno puszczanego w kinach "W.". Bałem się trochę, że przez moje nikłe zainteresowanie zespołem film mnie znudzi, na szczęście Stone nie poszedł na łatwiznę i nie nakręcił zwykłej nudnej biografii Morrisona, tylko postanowił stworzyć dzieło wielopoziomowe. Oprócz samej historii Jima Morrisona ukazał okres rewolucji seksualnej, narodziny hippisów, fascynację narkotykami czy też zerwanie ze sloganem "amerykańskiego snu". To wszystko uzupełniono rewelacyjną reżyserią, świetnymi zdjęciami Roberta Richardsona (autor kapitalnych ujęć chociażby do "Kill Billa"), w tym parę mastershotów, a także fantastycznym soundtrackiem skompilowanym z najsłynniejszych piosenek zespołu. Co ciekawe oryginalne wykonania Doorsów mieszają się z tymi zaśpiewanymi przez Kilmera. Zrobiono to tak doskonale, że praktycznie podczas filmu nie sposób wychwycić które to które (a przynajmniej nie zdoła tego zrobić taki laik jak ja ;) ). Jeśli już o Kilmerze mowa to wcielił się on rewelacyjnie w skórę Morrisona, prawdopodobnie stworzył on swoją najlepszą rolę w karierze, szkoda, że bez nominacji do Oscara. Polecam sceny z koncertów, koleś mocno się wczuł w rolę :P Co do reszty aktorów to zachowali oni wysoki poziom, nawet królowa komedii romantycznych, Meg Ryan, nie irytowała. Szkoda, że tak mało było Michaela Madsena, bo był on znakomity. Niestety nigdzie nie zauważyłem Billy'ego Idola, który również się tutaj pojawia. Jedyną wadą filmu chyba może być tylko to, że podobno jest tutaj masa przeróżnych przekłamań, do których nawet reżyser się przyznaje. Podobno sylwetki Morrisona i Pameli znacznie różnią się od tych rzeczywistych. Mi osobiście to aż takiego problemu nie sprawiło, bo nigdy się wcześniej ich historią nie interesowałem. Bardzo udany tribute dla muzyki rockowej. Szkoda, że Stone obecnie kręci chłamy a'la "Aleksander" czy "World Trade Center". 8/10. Może jak jeszcze raz obejrzę to dam do ulubionych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones